Śmigus-dyngus kiedyś i dziś
Śmigus-dyngus, czyli Lany Poniedziałek to staropolska tradycja obchodzona do dziś. Znacznie zwyczaju polewania się wodą nie jest już takie, jak kiedyś. Dawniej była to forma zalotów. Obecnie jest to zabawa, która czasami przeradza się nawet w wandalizm. Cebrzyki i wiadra zastąpiły psikawki oraz balony napełnione wodą. Polewać może się każdy. Najczęściej robią to dzieci.
Śmigus-dyngus i jego historia
Pierwsze wzmianki o Śmigus-dyngus pojawiły się w XV wieku. Dawniej Śmigus-dyngus były to dwa odrębne zwyczaj. Na przestrzeni lat nałożyły się one na siebie. Śmigus to zwyczaj symbolicznego okładania się gałązkami z wierzb lub palmami po nogach oraz polewania wodą. Miał on działać oczyszczająco na duszę, odpędzić chorobę, a nawet grzech. Dyngus (dyngowanie) to z kolei możliwość wykupienia się pisankami od podwójnego lania. Dziś w Lany Poniedziałek nikt nie wykupuje się od oblewania wodą pisankami. Według Słowian oblewanie wodą miało sprzyjać płodności. Z tego też powodu głównie oblewano panny na wydaniu. Zwyczaj był więc pewną formą zalotów. Wodę czerpało się cydrem prosto z rzeki lub wiadrem ze studni.
Śmigus-dyngus w 2021 roku
Kiedy przypada Śmigus-dyngus w 2021 roku? Tego roku święto przypada na 5. kwietnia. Jest to ruchome święto obchodzone drugiego dnia świąt wielkanocnych. Zasadniczo wodą polewa się do południa. Niestety zwyczaj ten wymknął się spod kontroli i niektórzy, nie znając umiaru, bawią się w Lany Poniedziałek przez cały dzień. Polewanie wodą początkowo odbywało się w gronie znajomych. Dziś polewa się również zupełnie obcych ludzi. Czy w Lany Poniedziałek można polać wodą każdego? Otóż nie. Jeśli osoba nie wyraża na to zgody, nie powinniśmy tego robić.
Polewanie wodą w Lany Poniedziałek- łamaniem prawa
Może nie wszyscy o tym wiedzą, ale polewanie wodą na Śmigusa-dyngusa może skończyć się wysokim mandatem. Zabrania się polewania przypadkowych przechodniów, zrzucania balonów wypełnionych z wodą z balkonów oraz z mostów, wdzierania się z wiadrami z wodą do klatek schodowych oraz do mieszkań. Czyny takie mogą być zakwalifikowane jako naruszenie nietykalności cielesnej, uszkodzenie mienia, czy też spowodowanie zagrożenia dla zdrowia i życia.
Śmigus-dyngus to staropolska tradycja, która przetrwała do dziś. Niestety pod nieco inną postacią. Pamiętajmy, że jest to zabawa, z której obie strony (zarówno osoba polewająca, jak i osoba polewana) powinny czerpać radość. W przeciwnym razie nie będzie to zabawa, tylko zwykły wandalizm.
